Wiem, że zabrzmi to idiotycznie, ale przeniosłam się na chwilę jakieś 70 lat wstecz. Tak, sięgnęłam po modę lat 40. i łażę po starych budynkach i myślę, że naprawdę jestem jakąś Hanią czy Helenką noszącą grypsy :p Tylko różnica jest taka, że owe budynki zostały zniszczone całkiem niedawno. Kolejny raz wykorzystuję myk z sukienką i spódnicą, nikt przecież nie będzie badał co pod tą spódniczką jest :D Kiedy mam na sobie ten płaszcz to już konkretnie nie przychodzi mi nic innego do głowy jak Halinka z grypsami. No po prostu konspiracja. | |
|
Świetnie wyglądasz, uwielbiam meloniki ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten outfit :)
OdpowiedzUsuńSH rządzi! czego dowodem jest ta stylizacja! :))))))
OdpowiedzUsuńpiękny zestaw, bardzo podoba mi się Twój styl:) obserwuje:)
OdpowiedzUsuńslicznie :) widze ze tez lubisz sh :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na: www.okomody.blogspot.com
oraz na fb: https://www.facebook.com/pages/Eye-Of-Fashion/643842068970318?fref=ts <3
wspaniałe połaczenie! śliczna ta koszula
OdpowiedzUsuń♥
what a lovely Outfit,
OdpowiedzUsuńi love it <3
btw do you want to follow each other?!
follow me and I follow you back,
when you want :D
my blog:
http://thebizarrebirdcage.blogspot.de/
podoba mi się ! :)
OdpowiedzUsuńobserwuję, http://iamcharlott.blogspot.com
Spodniczka<3
OdpowiedzUsuń